poniedziałek, 30 września 2013

Kupilam Yorka! Ale waży ponad 50kg....

W niedziele wybralam się do galerii echo w Kielcach bo dowiedziałam się ze sprzedają tam Yorki.
I w koncu udalo mi sie - mam swojego najnowszego na rynku:-) po niemalych przygodach wyladowal u mnie w domu najpierw delikatnie sie rozgladajac z pudelka. Nastepnego dnia sprawil ze moje tętno oscylowalo w granicach 160 uderzeń na minute... Kocham go i nienawidze:-D
Ps mialam w końcu okazję wypic wszędzie zachwalana gwiazdę instagrama - bubble tea.  I czy tylko dla mnie to nic super ekstra hiper smacznego omnonom?
Ps2 a co do yorka to mam york fitness x215 świeży model trenazera:-)
Ps3 w tkmaxie udalo mi sie upolowac piekne toppery :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz